Psychoterapia indywidualna przypomina zwykła rozmowę, ale nią nie jest. Nie jest zdawkową wymianą, jaka często ma miejsce w sytuacjach towarzyskich. Jest to rozmowa, która porusza, czasem zaskakuje. Powoduje, że pacjent poznaje siebie ze strony, z której się nie znał. Psychoterapeuta w umiejętny sposób kieruje tą rozmową, tak żeby pacjent mógł lepiej poznawać siebie, eksperymentować z nowymi zachowaniami albo punktami widzenia. I żeby rozwijał tzw. proces psychoterapeutyczny. Trudno powiedzieć na czym on polega komuś, kto go nie doświadczył, ale w pewnym sensie przypomina inne sytuacje w życiu, kiedy jesteśmy pełni pasji i zafascynowania czymś lub kimś. Celem psychoterapii nie jest przyjemność. Będąc pacjentem niejednokrotnie widzimy, że psychoterapeuta ma inny punkt widzenia, niż się spodziewamy.